piątek, 31 sierpnia 2012

Koniec wakacji!

Mam w domu DWULATKA. Nie wiem, skąd się wziął. Gada toto jak najęte, przegaduje mnie i małżonka, opowiada o koparkach i nakazuje mi budować z klocków rościełacze. Oraz rysować betoniarki. No, nie powiem. Rozwijam się. Raz w tygodniu mam warsztaty u małżonka i uczę się rysować nowego pojazdu. Codziennie śpiewam, tańczę i wykonuję dziwaczne podskoki w rytm jeszcze dziwniejszych piosenek. Oraz odbieram mojego noworodka z PRZEDSZKOLA. Noworodka. Ta....

0 komentarze:

Prześlij komentarz